Dzisiaj testowałyśmy osiedlową piaskownicę. Niestety zapomniałyśmy grabek, łopatki i wiaderka, ale następnym razem będziemy już przygotowane. Poza piaskownicą na naszym placu dla dzieci jest: zjeżdżalnia i huśtawka. Huśtanie Ali kocha ponad wszystko i każda próba powrotu do domu z huśtawki kończy się alarmem na caaaaaalutkie osiedle.
JA już nie mogę się doczekać kiedy nasza Ania będzie na tyle duża by pójść do piaskownicy i na huśtawkę. Ali wygląda cudownie i widać, że piasek zrobił na niej wrażenie:)
OdpowiedzUsuńTak, piasek zrobił ogromniaste wrażenie na Ali, bardzo chciała go spróbować za pomocą maluteńkich grabek:). Degustowała również, choć przez krótką chwilę, bo Ją dopadła mama-czyli ja:), kamyczki.:)
UsuńNo właśnie, niedługo sezon "piaskowniczy" będzie otwarty :).
OdpowiedzUsuńMy już sezon otworzyłyśmy:) Piaskownice mamy dosłownie pod oknem, więc jak tylko się pojawia słoneczko to my hop do piaskownicy:)
Usuń