Te dwa lata Naszego Wspólnego Życia minęły nam pięknie i szybko, ale nie ma co płakać, jeszcze tyle przed nami. Każdy dzień jest "jakiś". Zawsze ciekawy. I na przykład dzisiaj dzień jak co dzień, mama przegląda internet w poszukiwaniu jakiejś fantastycznej oferty last minute, tata w gabinecie swoim pracuje intensywnie a Ali? A Ali bezczynnie nie lubi siedzieć, więc postanowiła sobie znaleźć coś "do roboty", to nic, że już posprzątane (pozamiatane). Widocznie niewystarczająco, ponieważ Ali postanowiła pozamiatać DOKŁADNIEJ. A mimo wszystko lepiej się zamiata jak efekty w postaci paproszków widać już na szufelce. W związku z tym Ali postanowiła ... wysypać wszystko co było już zmiecione i schowane (w takiej zamykanej szufli na długiej rączce)... Teraz przynajmniej widziała gdzie ma zamiatać:). A mnie zamiast złości duma rozpiera, że Ona taka mądra już jest:).
Miłego dnia WSZYSTKIM:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.