czwartek, 17 stycznia 2013

O co chodzi z tym niejedzeniem...?

Ostatnie dni to jakieś apogeum "buntu dwulatka". To musi być to bo jeśli nie to ja już nie wiem co to jest.  Tłumaczę sobie, że to to, bo wtedy łatwiej mi to ogarnąć i tłumaczę sobie, że skoro coś się zaczęło to musi się też kiedyś skończyć.

Jak bumerang powracający problem z jedzeniem. Staram się być twarda i tak tego nie przeżywać. Czytam fora aby się pocieszyć, że nie tylko "My" mamy taki problem i że to mija.

Poza tym dużo się ostatnio działo.

Ali miała swój Pierwszy Występ Publiczny i to nie byle gdzie bo aż w Zamku Książąt Pomorskich w Słupsku :) Był to Koncert Uczniów Szkoły Muzycznej Yamaha. Ali ubrana w strój galowy zatańczyła z dziećmi ze szkoły (mniej więcej w Ali wieku) krótki układ choreograficzny (taniec w kółeczku) a potem było "Swobodne Odkrywanie" na scenie. Polegało na ty, że dzieci siedziały na kolorowej chuście i w rytm lecącej muzyki uderzały instrumentami odpowiednio wolno i szybko. Byliśmy z Niej strasznie dumni, za to, że była taka odważna - wyszła sama na scenę, i za to, że tak pięknie sobie poradziła.

Ostatnimi czasy Ali się baaardzo "rozgadała". Dużo mówi, składa zdania 3 wyrazowe, dużo rozumie, potrafi liczyć (a raczej powtarzać kolejno cyfry od 1 do 10 - czasami nawet potrafi sama powiedzieć pierwsze 5 cyfr w odpowiedniej kolejności).

Odkąd Ali uczęszcza na zajęcia muzyczne zaczęła nawet śpiewać proste piosenki zgodnie z melodia takie jak np. "Panie Janie" albo "Krasnoludki" :)

Duuużo się dzieje a ja nie nadążam:)

Miłego wieczoru WSZYSTKIM:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.