środa, 22 lutego 2012

Mały suseł


Dzisiaj Ali dała nam trochę pospać. Chociaż wciąż borykamy się z tym samym problemem. Mianowicie nasz Mały Krokodyl nie chce spać w swoim łóżeczku i często w nocy budzi się koło 3 lub 4 godziny i domaga się przetransportowania natychmiast do łóżka rodziców. Jednak ostatnio, dwie noce z rzędu śpi ładnie "u siebie". Cuda? Czy cisza przed burzą? Nie wiem, ale strasznie się cieszę. Może jutro też będzie spała "u siebie". Oby:)





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.