- Sama wchodzi na zjeżdżalnie.
- Rozmawia we własnym języku.
- Prowadzi dyskusję z rodzicami, którzy przyprowadzili swoje pociechy na plac zabaw.
- Czyta swoje książeczki.
- Zaczyna układać wieże z klocków.
- Wspina się na fotele, na krzesła, na łóżko, na sofę, na dmuchany fotel.
- Mówi "papa" za każdym razem kiedy się z kimś żegna (nawet jak ja rozmawiam przez telefon i mówię "no to pa" - wtedy Ali biegnie z prędkością światła, żeby krzyknąć "paaaaa").
- Chowa rzeczy w tajemnych skrytkach (np. foremka do piasku z zielonym klockiem - w szafie na buty :D, albo skarpetki i spodnie i kredka - w kieszeni na zabawki przy łóżeczku, albo wiaderko w bębnie pralki, albo...:D).
- Uwielbia przymierzać obuwie, które jest dużo za duże na Jej malusie stópki (no może nie aż takie malusie) - wygląda przekomicznie w butach "ślubnych" Taty :).
- Próbuje sama zakładać skarpetki na swoje stópki, czasami wystarczy, że założy tylko na palce :)
- Uwielbia malować, szczególnie czarnym długopisem (jak na razie wystarczą Jej kartki i własne ciało - ręce, nogi, albo ciało mamy, taty).
- Próbuje śpiewać piosenki.
- Rozpoznaje zwierzęta (pies, kot/tygrys/lew, koń/zebra, kogut, świnia, krowa) - któregoś dnia w sklepie, podczas zakupów (kupowałyśmy jajka) Ali zauważyła kurę na opakowaniu i krzyknęła na cały sklep "TuuuuuTuuuuuuuuu" co miało znaczyć "kukurykuuuuu" w Jej wykonaniu:), normalnie GENIUSZ! :P
- Pokazuje gdzie ma oczko, nosek, buzię. Nawet na kimś, co kończy się wetknięciem palucha w oko.
- Czasami przesypia całe noce w łóżeczku swoim :) (na szczęście tych przespanych nocy we własnym łóżeczku jest coraz więcej).
- Daje buziaka, jak się ładnie poprosi:)
- Lubi chodzić "za rękę".
- Mówi już: mama, tata, baba, papa wyraźnie, ładnie i często:)
- Sama je.
- Sprząta, zamiata, myje podłogę (po swojemu oczywiście ale zawsze :D).
- Uwielbia się bawić z dziećmi, szczególnie tymi, które szybko biegają, albo jeżdżą na rowerze, albo kręcą hula-hop, albo skaczą na skakance, albo zwyczajnie uciekają:).
- Bardzo dużo się śmieje.
- Uwielbia się przytulać.
I wieeeeele, wiele innych rzeczy, których akurat teraz nie mogę sobie przypomnieć.
Ale tak na prawdę, to najważniejsze jest to, że uszczęśliwia nas i sprawia, że nasze życie z Nią, to najpiękniejsza przygoda, która zaczęła się 18 miesięcy temu, a nawet troszkę wcześniej.
Wspaniale :))
OdpowiedzUsuńGratulacje! Wszystkiego naj na 18 miesięcy! :)
Dziękujemy :D
UsuńCzas płynie nie ubłaganie, a dostrzec to mozna głównie po rozwoju dziecka... Taki krótki okres a tyle się wydarzyło, tak się zmieniła fizycznie i tylu rzeczy się nauczyła. Szok
OdpowiedzUsuńTo prawda! Czasami nie nadążam za tym wszystkim. Taka już z Niej Pannica:)
UsuńCu-do-wna :)
OdpowiedzUsuńGratuluję dzielnego, zdolnego dzieciaczka :)
Dziękuję:)
Usuń