środa, 11 lipca 2012

Kolorowe kredki...

No może nie tak do końca:). W naszej wersji to są kolorowe długopisy. Ali jakoś łatwiej się maluje długopisami. W sumie to jednym... w kolorze czarnym:). Może dlatego, że ten jest żelowy:).

Nadeszło małe ochłodzenie więc siedzimy w domu i malujemy.




Piękne "głowonogi" prawda?:)

4 komentarze:

  1. A u nas nadal duchota :(

    Rysunki wspaniałe! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Malarka:), u nas króluje czarny mazak ewentualnie zielony:-p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehehe czyli "coś" w tym czarnym jest, że dzieci przyciąga:)?

      Usuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.