poniedziałek, 20 sierpnia 2012

Projekt: odpieluchowywanie.

Pomyślałam, że "już czas". Zaopatrzyłam się (Ali) w odpowiednią bieliznę (majtki) oraz nocnik. No dooobrze, nocnik był już u nas jakiś czas ;P
Teraz pora nastawić oczu i patrzeć kiedy Ali przygotowuje się do siusiania, bo kiedy robi "dwójkę" to już raczej wiemy :D.
A więc do dzieła!

Dzień pierwszy.
Ali nie zdziwiła się w ogóle jak założyłam Jej majtki zamiast pieluchy.
Nocnik jest w pokoju (ale pewnie będę go przestawiać tam gdzie tylko będzie Ali). Został nawet wypróbowany na "sucho".
Ja jestem gotowa, niczym sportowiec przed startem, do akcji ściągania bielizny i sadzania na nocnik. Chodzę czujna i co 5 sekund sprawdzam czy "coś się już nie dzieje tam przypadkiem".
Czekam na dalszy rozwój sytuacji.

10 komentarzy:

  1. !9 miesiac ma Ali widze tak?
    To my zaczelysmy wczesniej bo w 15 miesiacu i ciekawa jestem jaki bedzie efekt u was a jaki u nas.
    Ponoc dzieci po 18 miesiacu lepiej "czają co co kaman" bede obserwowac :)
    ps. Ja mojej tez daje duzo swobody, ale jak mnie potrzebuje to jestem. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No niby więcej kuma, ale jak na razie wynik jest taki:
      nocnik - 0 podłoga - 2
      :)

      Usuń
  2. powodzenia. my tez pomału sie przymierzamy:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Trzymam kciuki hi hi, a dywany pościągane:-p?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taaaa, pomyślałam o tym dywanie w miarę wcześnie. I dobrze, bo bym już się chyba plan na nim nie doliczyła :D

      Usuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.